Wszystko wskazuje na to, że Zosia woli mieć urodziny już w roku szkolnym. Michał ma ciągle nadzieję, że jutro nastąpi ten dzień :D, ale ja cały czas czuję się całkiem normalnie. Dzidzia bryka niemiłosiernie, ale boleści żadnych (poza kopniakami) nie stwierdzam!!! Teoretycznie mamy jeszcze 4 dni :D
A dziś sukienunio-tunika, którą Misio wyszperał mi w osiedlowym lumpeksie. Muszę go częściej tam zabierać, bo ma chłopak oko do ślicznych ,,perełek" :*
Tunika - sh, legginsy -Camaieu, sandały - CCC, bransoletka - prezent od Misia, kolczyki - Świat Biżuterii, torba - Carry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz