piątek, 2 listopada 2012

Kolka :(

Zosia miewa popołudniami napady złości, powodów których nie jestem w stanie zidentyfikować. Albo potrzebuje więcej czułości, albo to kolka ją męczy!!! Właśnie jestem po takim ataku. Bieduszka upłakana zasnęła w końcu, ale opuściła już jeden posiłek, a zbliża się już pora następnego :( !!!
Z pozytywnych wiadomości!!! Zosia mówi już wyraźnie: aaaaaa-guuuuuuu, guuuuuuu!!! :D 
P.S. Zdjęcia zrobił mi dzisiaj Misiu :*





Sweter - Carry, legginsy - allegro, płaszcz - Camaieu, Kozaki - CCC, kolczyki - Świat Biżuterii